Przejdź do głównej zawartości

AA, Vegan, #Matt, Lekki krem nawilżająco-matujący & AA, Vegan, #Clean, Płyn micelarny seboregulujący

Jakiś czas temu miałam już wykończeniu krem do twarzy i płyn micelarny, korzystając z promocji zamówiłam micela ( ok. 10 zł i krem marki AA Vegan ( 11 zł).
Poczytajcie czy te kosmetyki przypadły mi do gustu! 👌

Zacznijmy najpierw po kolei...
AA, Vegan, #Matt, Lekki krem nawilżająco-matujący.
Po dłuższym stosowaniu mogę śmiało stwierdzić, że jest to bardzo fajny kremik do twarzy, lekki, gesty, o białej konsystencji, do codziennego użytku, bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy, nie zostawia lepkiego filmu. Ładnie nawilża skórę, która jest mięciutka i gładka, nie występują żadne podrażnienia. Plus dla tego produktu za to, że jest bez zapachowy.
Ja stosuje go pod makijaż i sprawdza się idealnie, szkoda tylko, że mieści się w małej tubce, ale jest ona bardzo wygodna w użytkownaniu, wyciskamy tyle kremu ile tak naprawdę chcemy.
Kremik, jak najbardziej na plus, myślę, że jeszcze kiedyś go zakupię. 👌😉

AA, Vegan, #Clean, Płyn micelarny seboregulujący
Duży plus dla micela za dużą pojemność jak i za fajne opakowanie gdzie nie trzeba odkręcać butelki, ale chyba na tym moje oby ahy się kończą...  Płyn ma bardzo intensywnu zapach, raczej nie pozwalający na kolana, pierwszy raz pomyślałam, że to migdał, ale po dłuższym użytkownaniu to jednak nie to. Płyn doskonale domyje podkład, jak i jego resztki, ale najgorzej domywa tusz do rzęs, strasznie męczyłam się podczas tego demakijażu. Po zużyciu kilku płatków kosmetycznych tuszu na rzęsach już nie było, ale chyba nie tak powinno to wyglądać prawda?
Nie zapominając o tym, że strasznie szczypie w oczy, to odrazu skreśliło ten płyn, z racji moich wrażliwych oczu. Próbowałam używać płynu jeszcze kilka razy, ale problem był ten sam, nie domyty tusz i cienie, oraz swędzenie i pieczenie wokół oczu - jednym słowem coś okropnego. Jestem na nie, niestety u mnie się nie sprawdził, a szkoda...

Mieliście kiedyś kosmetyki tej firmy, jeśli tak, jak u Was się sprawdziły? Poczytam z miłą chęcią!


Pozdrawiam 
K. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Bielenda, Botanic Spa Rituals, Krem nawilżający na dzień/ na noc - Olejek z pestek Malin + Melisa & Serum nawilżające do twarzy - Olejek z pestek malin + Melisa

Ostatnimi czasy bardzo polubiłam markę Bielenda i jej kosmetyki. Jakiś czas temu Bielenda zaskoczyła Nas nowa serią Botanic Spa Rituals, w której skład wchodzą ; serum, kremy do twarzy, hydrolaty lub płyny micelarne. Na sam początek skusiłam się na dwa produkty ; krem nawilżający na dzień/ na noc z olejkiem z pestek malin i melisą, oraz serum nawilżające również z olejkiem z pestek malin i melisą. Oba produkty zamknięte w bardzo ładnych opakowaniach ( krem w szklanym słoiczku, a serum w buteleczce również szklanej z pipetką). Kupiłam je na promocji w Rossmannie ( cena regularna ; serum - 30 zł, krem - 28). Zacznijmy najpierw od serum, które bardzo pięknie pachnie. Nie podrażnia skóry, nie zapycha, przyjemnie nawilża, a co najważniejsze szybko się wchłania. Idealne pod makijaż. Jest bardzo wydajne, wystarczą dwie dozy olejku, żeby pokryć całą twarz. Używam tego produktu zawsze rano i na wieczór, razem z kremem do twarzy z tej samej serii. Skóra jest nawilzona, gładka i bardzo ładnie...

L'biotica Beauty Land szampon i odżywka do włosów - Nordic

Hej! W dzisiejszym poście chciałam pochwalić się Wam moja ostatnią zdobyczą jakimi są szampon i odżywka do włosów od L'biotica Nordic. Produkty te jakiś czas temu pojawiły się w drogerii Rossmann. Kupiłam je od razu jak skończył mi się poprzedni szampon. Oprócz serii Nordic ( niebieska) dostaniemy jeszcze serię Africa ( pomarańczowa) z bananem, masłem kakaowym i baobabem afrykańskim, India ( różowa) z masłem mango, żeń - szeniem, oraz seria Jungle ( zielona) z masłem murumuru, acai amazońskim i olejem pequi. Jak wcześniej wspomniałam mam wersję Nordic z malina nordycką, olejem z bawełny i rokitnika. Szampon i odżywka przeznaczona dla włosów suchych, zniszczonych oraz farbowanych. Szampon gęstej konsystencji o mlecznej barwie i odżywka w jajecznym odcieniu. Szampon bardzo dobrze się pieni, nawilża włosy, regeneruje je. Włosy nie plączą się, co za tym idzie bardzo łatwo można je rozczesać. Szampon jak i odżywka nie podrażniają skóry głowy, nie uczulają. Bardzo ładnie pachną. Po...

Wibo, Eyebrow Pomade (Koloryzująca pomada do brwi) odcień Blonde

Odkąd zaczęłam stosować henne na brwi, zawsze myślałam jak uzyskać efekt pięknych i mocno wyraźnych brwi na dłużej niż 3 dni... Odpowiedź znalazłam kiedy to na Rossmannowskie półki trafiła pomada Wibo, której myślę, że ogólnie nikomu przedstawiać nie trzeba. Jaka to była radość kiedy to upolowałam pomade na promocji. Najpierw kupiłam odcień Black Brown ( który okazał się być trochę za ciemny), później odcień Blonde obawiałam się, że będzie za bardzo jasny, ale okazał się strzałem w dziesiątkę! Pomade stosuję codziennie, bałam się tylko, że makijaż stanie się pracochłonny, jednak stało się inaczej. Konsystencja lekka, jak masełko. Pomada nie rozmazuje się, nie schodzi, bardzo szybko zastyga, a co najważniejsze utrzymuje się cały dzień. W zestawie dołączony jest pędzelek ze szczoteczką, ale ja używam swojego pędzelka. W tym małym słoiczku które widzicie na zdjęciu mieści się 5 g pomady. Nie pogniewałabym się gdyby kosztowała ona 10 zł mniej ( cena regularna ok. 25 zł). Ale na promocj...