Bielenda, Botanic Spa Rituals, Krem nawilżający na dzień/ na noc - Olejek z pestek Malin + Melisa & Serum nawilżające do twarzy - Olejek z pestek malin + Melisa
Ostatnimi czasy bardzo polubiłam markę Bielenda i jej kosmetyki. Jakiś czas temu Bielenda zaskoczyła Nas nowa serią Botanic Spa Rituals, w której skład wchodzą ; serum, kremy do twarzy, hydrolaty lub płyny micelarne. Na sam początek skusiłam się na dwa produkty ; krem nawilżający na dzień/ na noc z olejkiem z pestek malin i melisą, oraz serum nawilżające również z olejkiem z pestek malin i melisą.
Oba produkty zamknięte w bardzo ładnych opakowaniach ( krem w szklanym słoiczku, a serum w buteleczce również szklanej z pipetką). Kupiłam je na promocji w Rossmannie ( cena regularna ; serum - 30 zł, krem - 28).
Zacznijmy najpierw od serum, które bardzo pięknie pachnie. Nie podrażnia skóry, nie zapycha, przyjemnie nawilża, a co najważniejsze szybko się wchłania. Idealne pod makijaż. Jest bardzo wydajne, wystarczą dwie dozy olejku, żeby pokryć całą twarz.
Używam tego produktu zawsze rano i na wieczór, razem z kremem do twarzy z tej samej serii. Skóra jest nawilzona, gładka i bardzo ładnie rozjaśniona.
Krem nawilżający do twarzy z tej samej serii - z olejkiem z pestek malin i melisą używam w duecie z serum. Ten krem jest naprawdę świetnym kosmetykiem. Ma białą, gęstą konsystencję, świetnie nawilża, nie zapchał mojej skóry, która po dłuższym używaniu kremu stała się miękka w dotyku gładka, nawilżona. Krem Bielendy Botanic Spa Rituals jest idealną bazą pod makijaż.
Idealnie sprawdza się jako kremik pod oczy.
Podsumowując.. Jestem bardzo zadowolona z tej serii Bielendy. Czułam, że ta seria będzie naprawdę strzałem w dziesiątkę!
W zapasach mam jeszcze inny zestaw kremu i serum do twarzy Bielendy Botanic Spa Rituals ( ale o tym w innym poście).
Oba produkty zamknięte w bardzo ładnych opakowaniach ( krem w szklanym słoiczku, a serum w buteleczce również szklanej z pipetką). Kupiłam je na promocji w Rossmannie ( cena regularna ; serum - 30 zł, krem - 28).
Zacznijmy najpierw od serum, które bardzo pięknie pachnie. Nie podrażnia skóry, nie zapycha, przyjemnie nawilża, a co najważniejsze szybko się wchłania. Idealne pod makijaż. Jest bardzo wydajne, wystarczą dwie dozy olejku, żeby pokryć całą twarz.
Używam tego produktu zawsze rano i na wieczór, razem z kremem do twarzy z tej samej serii. Skóra jest nawilzona, gładka i bardzo ładnie rozjaśniona.
Krem nawilżający do twarzy z tej samej serii - z olejkiem z pestek malin i melisą używam w duecie z serum. Ten krem jest naprawdę świetnym kosmetykiem. Ma białą, gęstą konsystencję, świetnie nawilża, nie zapchał mojej skóry, która po dłuższym używaniu kremu stała się miękka w dotyku gładka, nawilżona. Krem Bielendy Botanic Spa Rituals jest idealną bazą pod makijaż.
Idealnie sprawdza się jako kremik pod oczy.
Podsumowując.. Jestem bardzo zadowolona z tej serii Bielendy. Czułam, że ta seria będzie naprawdę strzałem w dziesiątkę!
W zapasach mam jeszcze inny zestaw kremu i serum do twarzy Bielendy Botanic Spa Rituals ( ale o tym w innym poście).
Pozdrawiam
K.
Komentarze
Prześlij komentarz