Hitem ostatnich miesięcy 2018 roku jest u mnie azjatycka maseczka na usta marki Prreti.
Widziałam jakiś czas temu, że ta marka posiada w swojej ofercie maskę na twarz na noc ( ok. 45 zł). Robiąc zakupy w Kontigo z ciekawości kupiłam maskę na usta w regularnej cenie ok. 22 zł. Odrazu miałam ochotę jej użyć, ale postanowiłam trzymać się zaleceń producenta.
Sama byłam ciekawa czy jest to jakiś kolejny bubel, czy też nocna maska na usta okaże się hitem...
Maska Prreti miodowo - jagodowa, w mięciutkiej tubce, ze ściętym dziubkiem, bardzo ułatwia aplikację. Ma konsystencję żelowego mazidełka tpyu Carmex.
Pomimo, że w tym opakowaniu mieści się 15 gram, jest ona bardzo wydajna. Maseczkę Prreti stosujemy codziennie wieczorem, nakładając grubszą warstwę na usta, pozostawiając ją do wchłonięcia. Maseczka koi i nawilża usta, ma delikatny, owocowy zapach, łagodzi oraz odżywia. Nie spływa z ust. Maseczka po nałożeniu na usta pozostawia lepką warstwę, ale w końcu tak właśnie ma być.
Szczerzę mówiąc.. Nie myślałam, że ta maska na usta okaże się tak rewelacyjna. Na pewno będzie długo gościć w mojej kosmetyczce.
Faktycznie jest to prawdziwy plaster miodu na usta. Po użyciu jej wieczorem ; rano usta są bardzo gładkie i nawilżone.
Polecam ten kosmetyk z całego serca tym, którzy również borykają się z suchymi i pękającymi ustami.
Widziałam jakiś czas temu, że ta marka posiada w swojej ofercie maskę na twarz na noc ( ok. 45 zł). Robiąc zakupy w Kontigo z ciekawości kupiłam maskę na usta w regularnej cenie ok. 22 zł. Odrazu miałam ochotę jej użyć, ale postanowiłam trzymać się zaleceń producenta.
Sama byłam ciekawa czy jest to jakiś kolejny bubel, czy też nocna maska na usta okaże się hitem...
Maska Prreti miodowo - jagodowa, w mięciutkiej tubce, ze ściętym dziubkiem, bardzo ułatwia aplikację. Ma konsystencję żelowego mazidełka tpyu Carmex.
Pomimo, że w tym opakowaniu mieści się 15 gram, jest ona bardzo wydajna. Maseczkę Prreti stosujemy codziennie wieczorem, nakładając grubszą warstwę na usta, pozostawiając ją do wchłonięcia. Maseczka koi i nawilża usta, ma delikatny, owocowy zapach, łagodzi oraz odżywia. Nie spływa z ust. Maseczka po nałożeniu na usta pozostawia lepką warstwę, ale w końcu tak właśnie ma być.
Szczerzę mówiąc.. Nie myślałam, że ta maska na usta okaże się tak rewelacyjna. Na pewno będzie długo gościć w mojej kosmetyczce.
Faktycznie jest to prawdziwy plaster miodu na usta. Po użyciu jej wieczorem ; rano usta są bardzo gładkie i nawilżone.
Polecam ten kosmetyk z całego serca tym, którzy również borykają się z suchymi i pękającymi ustami.
Pozdrawiam
K.
Komentarze
Prześlij komentarz