Przejdź do głównej zawartości

Bielenda, Botanic Spa Rituals, Krem do rąk Ostropest + szałwia lekarska

Jakiś czas temu kupiłam na promocji ( za 11 zł) w Rossmannie krem do rąk Bielendy z najnowszej serii Botanic Spa Rituals ostropest i szałwia lekarska, trochę czekałam na tę promocję, bo jego regularna cena to 14 zł.

Tubka kremu jest malutka - 50 ml produktu, o ładnej zielonej szacie graficznej, charakterystycznej dla serii Botanic Spa Rituals, która przyciąga wzrokiem. Jeśli chodzi o zapach jest specyficzny, nie przypadł mi za bardzo do gustu. Ale używając go codziennie kilka razy stał się niewyczuwalny. Krem zdecydowanie poprawia kondycję skóry rąk, która staje się bardzo gładka i nawilżona, odżywiona. Po jakimś czasie krem zniwelował uczucie suchy dłoni.
Bardzo szybko się wchłania, nie zostawiając lepkiej warstwy na dłoniach.
Emolient z ostropestu zmiękcza, nawilża, zapobiega wiotczeniu się skóry, a ekstrakt z szałwi lekarskiej działa antybakteryjnie i  odżywczo.
Jak za 50 ml wydawało mi się sporo. Ale teraz po dłuższym czasie używania tego kremu wiem, że na pewno warto!

Podsumowując.... Bardzo fajny produkt, na pewno nie raz go jeszcze kupię. Myślę, że Bielenda bardzo się postarała jeśli chodzi o tę serię Botanic Spa, widzę jak czytam opinie innych osób, że są zadowoleni. Ja w planach mam oczywiście kupić krem i serum do twarzy z olejkiem z pestek malin i melisą.
Mieliście okazję używać nowa serię Botanic Spa Bielendy? Jeśli tak, polecacie jakiś produkt? Piszcie śmiało!


Pozdrawiam 
K .

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bielenda, Botanic Spa Rituals, Krem nawilżający na dzień/ na noc - Olejek z pestek Malin + Melisa & Serum nawilżające do twarzy - Olejek z pestek malin + Melisa

Ostatnimi czasy bardzo polubiłam markę Bielenda i jej kosmetyki. Jakiś czas temu Bielenda zaskoczyła Nas nowa serią Botanic Spa Rituals, w której skład wchodzą ; serum, kremy do twarzy, hydrolaty lub płyny micelarne. Na sam początek skusiłam się na dwa produkty ; krem nawilżający na dzień/ na noc z olejkiem z pestek malin i melisą, oraz serum nawilżające również z olejkiem z pestek malin i melisą. Oba produkty zamknięte w bardzo ładnych opakowaniach ( krem w szklanym słoiczku, a serum w buteleczce również szklanej z pipetką). Kupiłam je na promocji w Rossmannie ( cena regularna ; serum - 30 zł, krem - 28). Zacznijmy najpierw od serum, które bardzo pięknie pachnie. Nie podrażnia skóry, nie zapycha, przyjemnie nawilża, a co najważniejsze szybko się wchłania. Idealne pod makijaż. Jest bardzo wydajne, wystarczą dwie dozy olejku, żeby pokryć całą twarz. Używam tego produktu zawsze rano i na wieczór, razem z kremem do twarzy z tej samej serii. Skóra jest nawilzona, gładka i bardzo ładnie...

L'biotica Beauty Land szampon i odżywka do włosów - Nordic

Hej! W dzisiejszym poście chciałam pochwalić się Wam moja ostatnią zdobyczą jakimi są szampon i odżywka do włosów od L'biotica Nordic. Produkty te jakiś czas temu pojawiły się w drogerii Rossmann. Kupiłam je od razu jak skończył mi się poprzedni szampon. Oprócz serii Nordic ( niebieska) dostaniemy jeszcze serię Africa ( pomarańczowa) z bananem, masłem kakaowym i baobabem afrykańskim, India ( różowa) z masłem mango, żeń - szeniem, oraz seria Jungle ( zielona) z masłem murumuru, acai amazońskim i olejem pequi. Jak wcześniej wspomniałam mam wersję Nordic z malina nordycką, olejem z bawełny i rokitnika. Szampon i odżywka przeznaczona dla włosów suchych, zniszczonych oraz farbowanych. Szampon gęstej konsystencji o mlecznej barwie i odżywka w jajecznym odcieniu. Szampon bardzo dobrze się pieni, nawilża włosy, regeneruje je. Włosy nie plączą się, co za tym idzie bardzo łatwo można je rozczesać. Szampon jak i odżywka nie podrażniają skóry głowy, nie uczulają. Bardzo ładnie pachną. Po...

Wibo, Eyebrow Pomade (Koloryzująca pomada do brwi) odcień Blonde

Odkąd zaczęłam stosować henne na brwi, zawsze myślałam jak uzyskać efekt pięknych i mocno wyraźnych brwi na dłużej niż 3 dni... Odpowiedź znalazłam kiedy to na Rossmannowskie półki trafiła pomada Wibo, której myślę, że ogólnie nikomu przedstawiać nie trzeba. Jaka to była radość kiedy to upolowałam pomade na promocji. Najpierw kupiłam odcień Black Brown ( który okazał się być trochę za ciemny), później odcień Blonde obawiałam się, że będzie za bardzo jasny, ale okazał się strzałem w dziesiątkę! Pomade stosuję codziennie, bałam się tylko, że makijaż stanie się pracochłonny, jednak stało się inaczej. Konsystencja lekka, jak masełko. Pomada nie rozmazuje się, nie schodzi, bardzo szybko zastyga, a co najważniejsze utrzymuje się cały dzień. W zestawie dołączony jest pędzelek ze szczoteczką, ale ja używam swojego pędzelka. W tym małym słoiczku które widzicie na zdjęciu mieści się 5 g pomady. Nie pogniewałabym się gdyby kosztowała ona 10 zł mniej ( cena regularna ok. 25 zł). Ale na promocj...